Teraz na gorąco transmisja z frontu robótkowego. Miałam zamówienie na komplecik do chrztu. Długo mi z tym zeszło ale i komplecik był wymagający, no i nie obyło się bez prucia i choroby w tzw. międzyczasie. Tak więc szło troszkę opornie i pochłaniało w 100 % mój wolny czas, za to teraz jeszcze gorący ale już skończony-oto on
Powiem szczerze ,że jestem bardzo zadowolona i czekam na reakcję nabywczyni-mam nadzieję, że jej też się spodoba.
Teraz zaś zmykam bo zapuściłam troszkę mój ogród, rodzinkę, domek i siebie samą :-) - co prawda dziś jeszcze dochodzę do siebie po grypie żołądkowej ale jutro juz ostro do pracy się biorę bo pogoda sprzyja.
Pozdrawiam Was serdecznie
Ania
poniedziałek, 31 marca 2014
czwartek, 13 marca 2014
WYMIANKA TURKUSOWA-FINAŁ
Troszkę spóźniona ale relacja z mojej wymianki turkusowej. Mam szczęście do par a więc i tym razem udało mi się współpracować z przemiłą i mega uzdolnioną osobą -twórczynią bloga TROCHĘ RADOŚCI .
Tak się jednak składa, że sprawiła mi nie trochę a sporo radości. Jej zdolne rączki wyczarowały dla mnie fantastyczne prezenty, które długo będą mnie cieszyć-zobaczcie same
takie cuda otrzymać to nie można być inaczej jak mega szczęśliwym.Fantastyczne prezenty i bardzo dziękuję Kasi za wspólną zabawę.
Teraz zaś pokażę to czym się odwzajemniłam i mam nadzieję, że i ja sprawiłam radość mojej parce bo jakoś się nie odzywa to nie wiem, ale żyję nadzieją :-)
Tak więc podsumowując wymiankę turkusową, zaliczam ją do udanych.
Teraz jednak szybko zmykam bo ostatnio dni mi brakuje na moje prace i obowiązki.
Tak się jednak składa, że sprawiła mi nie trochę a sporo radości. Jej zdolne rączki wyczarowały dla mnie fantastyczne prezenty, które długo będą mnie cieszyć-zobaczcie same
takie cuda otrzymać to nie można być inaczej jak mega szczęśliwym.Fantastyczne prezenty i bardzo dziękuję Kasi za wspólną zabawę.
Teraz zaś pokażę to czym się odwzajemniłam i mam nadzieję, że i ja sprawiłam radość mojej parce bo jakoś się nie odzywa to nie wiem, ale żyję nadzieją :-)
Tak więc podsumowując wymiankę turkusową, zaliczam ją do udanych.
Teraz jednak szybko zmykam bo ostatnio dni mi brakuje na moje prace i obowiązki.
środa, 5 marca 2014
WYMIANKA KAWOWA -FINAŁ
Troszkę spóźniona relacja z przebiegu wymianki kawowej u mnie. Ale ja zawsze jestem spóźniona więc chyba mi wybaczycie :-)
Miałam przyjemność mieć w parze przemiłą i bardzo uzdolnioną osóbkę z bloga SŁONO MI .
Przygotowała dla mnie takie wspaniałości ,że nie wiedziałam czy ja podołam temu zadaniu równie dobrze.
Starałam się bardzo i chyba mi się udało bo otrzymałam informację, że obdarowana jest zadowolona
Teraz pora przejść do zdjęć, oto co dostałam
Jak widać pięknie zapakowane cudowności i słodkości z których jestem bardzo zadowolona :-D
Teraz pochwalę się co ja przygotowałam, a co
Jestem bardzo zadowolona z wymianki i mam nadzieję, że reszta osób biorących udział również.
Bardzo dziękuję mojej parze wymiankowej za wspaniałą zabawę i mnóstwo radości oraz dziękuję organizatorce bez której to wszystko by się nie odbyło.
Pozdrawiam
Miałam przyjemność mieć w parze przemiłą i bardzo uzdolnioną osóbkę z bloga SŁONO MI .
Przygotowała dla mnie takie wspaniałości ,że nie wiedziałam czy ja podołam temu zadaniu równie dobrze.
Starałam się bardzo i chyba mi się udało bo otrzymałam informację, że obdarowana jest zadowolona
Teraz pora przejść do zdjęć, oto co dostałam
Jak widać pięknie zapakowane cudowności i słodkości z których jestem bardzo zadowolona :-D
Teraz pochwalę się co ja przygotowałam, a co
Jestem bardzo zadowolona z wymianki i mam nadzieję, że reszta osób biorących udział również.
Bardzo dziękuję mojej parze wymiankowej za wspaniałą zabawę i mnóstwo radości oraz dziękuję organizatorce bez której to wszystko by się nie odbyło.
Pozdrawiam
sobota, 1 marca 2014
Z SERII SZYJĘ SOBIE - KOSMETYCZKI
Dziś a raczej w ostatnie dni wzięło mnie na szycie. Postanowiłam, że najwyższa pora coś zrobić z tymi materiałami co to mam poupychane to tu i tam i jest ich całkiem sporo. No i wybór padł na kosmetyczkę kuferek. Tak mi się spodobała, że uruchomiłam produkcję taśmową i mam już ich kilka. Co prawda nie wszystkie mają porobione fotki ale pokażę te co mam.
Przeznaczenie, no cóż zastanowię się może uda mi się coś upłynnić, a reszta będzie świetnym prezentem dla rodziny czy znajomych.
Kosmetyczki spokojnie można nazwać że są podróżne bo są dość spore 27 cm długości, 15 cm szerokości i 14 cm wysokości. Każda jest wyposażona w uchwyt za który można złapać lub powiesić taką kosmetyczkę.
Myślę ,że są wygodne i praktyczne.Dodam też ,że zaczęłam je szyć dopiero teraz tzn. nigdy wcześniej nie szyłam takich kosmetyczek i wiecie co? ledwo zaczęłam je szyć a mam już masę pomysłów na jeszcze inne kosmetyczki, w innych wzorach, kolorach i w ogóle. Gdyby jeszcze udało się część z nich sprzedać to będę mega zadowolona. W poniedziałek będę robiła im sesję zdjęciową do ogłoszeń sprzedażowych. Zobaczymy.
Teraz zaś bardzo chciałam wam podziękować za komentarze pod ostatnimi postami, wiem ,że nie jestem systematyczna w prowadzeniu bloga ale każde takie dobre słówko sprawia ,że chce się dalej coś robić i o tym pisać. Już się bałam ,że ten blog umiera śmiercią naturalną i powolną a tu jednak nie. DZIĘKUJĘ WAM ŻE JESTEŚCIE.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO
Przeznaczenie, no cóż zastanowię się może uda mi się coś upłynnić, a reszta będzie świetnym prezentem dla rodziny czy znajomych.
Kosmetyczki spokojnie można nazwać że są podróżne bo są dość spore 27 cm długości, 15 cm szerokości i 14 cm wysokości. Każda jest wyposażona w uchwyt za który można złapać lub powiesić taką kosmetyczkę.
Myślę ,że są wygodne i praktyczne.Dodam też ,że zaczęłam je szyć dopiero teraz tzn. nigdy wcześniej nie szyłam takich kosmetyczek i wiecie co? ledwo zaczęłam je szyć a mam już masę pomysłów na jeszcze inne kosmetyczki, w innych wzorach, kolorach i w ogóle. Gdyby jeszcze udało się część z nich sprzedać to będę mega zadowolona. W poniedziałek będę robiła im sesję zdjęciową do ogłoszeń sprzedażowych. Zobaczymy.
Teraz zaś bardzo chciałam wam podziękować za komentarze pod ostatnimi postami, wiem ,że nie jestem systematyczna w prowadzeniu bloga ale każde takie dobre słówko sprawia ,że chce się dalej coś robić i o tym pisać. Już się bałam ,że ten blog umiera śmiercią naturalną i powolną a tu jednak nie. DZIĘKUJĘ WAM ŻE JESTEŚCIE.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO
Subskrybuj:
Posty (Atom)