Witam was mocno poświątecznie. Nie pisałam bo cały czas byłam jeszcze w świątecznym nastroju i się tym upajałam :D , teraz zaś pora dojrzeć do rzeczywistości i powrócić do normalnego codziennego życia więc jestem.
Jeszcze przed świętami próbowałam swoich sił na karczochowych jajkach, oto co mi wyszło
szczerze powiedziawszy spodobała mi się ta zabawa i tylko brak czasu powstrzymał mnie przed dalszym tworzeniem. Wiem ,że wypróbuję swoich sił przed okresem Bożego Narodzenia i potworzę bombeczki.
Brałam również udział w dwóch wymiankach wielkanocnych, jedną mogę się pochwalić na paczuszkę z drugiej jeszcze czekam, więc się pochwalę jak dojdzie.
Tak więc ja dostałam cudeńka od Joli ( niestety nie wiem z jakiego blogu :( ) więc nie mogę podejrzeć jej prac na żywo albo może podglądam a nie wiem o tym :), w każdym razie prezenty były wspaniałe i sprawiły mi wiele radości, popatrzcie same
Prawda ,że cudne ?
Teraz to co ja wysłałam
Alicji
wiem ,że obdarowana jest zadowolona i ja również się bardzo cieszę bo oto mi chodziło by sprawić radość.
Obecnie tworzę firaneczkę i jak będzie co pokazać to pokażę.
TERAZ TO CO NAJWAŻNIEJSZE
KOCHANE BARDZO DZIĘKUJĘ , ZA ODPOWIEDŹ NA MOJĄ PROŚBĘ I OBDAROWANIE MNIE CUDOWNOŚCIAMI, PRZED CHWILĄ ODEBRAŁAM NA POCZCIE PACZUSZKI I ROZPŁYWAM SIĘ W ZACHWYTACH NAD PREZENTAMI
BARDZO,BARDZO WAM DZIĘKUJĘ.