środa, 13 lutego 2013

WIELKIE PODZIĘKOWANIA I KOLEJNY WYRÓB

Na początku chciałam bardzo mocno podziękować osobom ,które wsparły mnie dobrym słowem w ciężkim dla mnie okresie. To bardzo wiele dla mnie znaczyło ,że w ogóle jeszcze kogokolwiek obchodzę-tak niestety do tej pory nie wiedziałam co to znaczy prawdziwa depresja, myślałam ,że to wymysł bogatych lub znudzonych ludzi którzy z braku lepszego zajęcia uważają ,że mają depresję. Niestety okazało się ,że jest to masakryczne przeżycie i żeby go właśnie przeżyć potrzeba nie lada siły. Do końca jeszcze nie wydobrzałam, ale ukryła się leciutko i wiem,że czeka tylko na pożywkę czyli mój gorszy nastrój albo jakiś niewypał życiowy, więc nie będę czekać już dłużej i wybieram się do lekarza coby za późno nie było.
JEDNAK JESZCZE RAZ BARDZO DZIĘKUJĘ wszystkim którzy zareagowali na mój-krzyk rozpaczy, i uświadomili mi ,że warto żyć i da się żyć.

A teraz odbiegając od jakże ludzkiego ale przygnębiającego tematu, chciałabym zaprezentować sweterek ,który wykonałam z myślą o wczesnej wiośnie gdyż jest na tyle gruby ,że może robić za sweterko- płaszczyk.
Wykonany jest z włóczek z połyskiem czego niestety nie widać na zdjęciach ale jakie oświetlenie jest każdy wie więc co robić. 
Pasuje na dziewczynkę ok. 4 letnią z możliwością dłuższego noszenia bo rękawki są tak zrobione że będą rosły razem z panną.


Pozdrawiam was cieplutko

7 komentarzy:

  1. Dobrze, że wybierasz się do specjalisty, on pomoże Ci wygrać z chorobą. A sweterek cudny :)))
    Pozdrawiam cieplutko ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesyłam walentynkowe ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu zajrzyj na mojego bloga :) jesli zechcesz przygarnac upominek ode mnie podaj mi swoj ulubiony kolorek :))pozdrawiam serdecznie :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Super sweterek - trzymaj się dzielnie a już za kilka chwil będzie pięknie i kolorowo :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam po wyróżnenie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Serdecznie zapraszam po wyróznienie :-) i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweterek uroczy. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń