Oto mam skończone dwie panienki- jedną już wam pokazywałam ,aczkolwiek dopiero dziś pokażę w pełni wykończoną.
Panienki to Lenka -ta w czerwonej sukience ,o wzroście 33 cm, druga jest troszkę wyższa bo ma 37 cm i nazywa się Misia - obydwie nazwy nadał moim pannom mój mąż :-), pomału wciągam go w mój robótkowy świat :-D
Tworzenie tych maluchów bardzo przypadło mi do gustu, i niestety mam teraz tyle ulubionych zajęć ,że nie wiem kiedy znajdę na wszystko czas.Mam mnóstwo zaczętych prac i wszystkie robię , powoli kończąc, dlatego tak mało mnie tutaj.
Niedawno znów obkupiłam się u naszej blogowej koleżanki we włóczki i pomału je przerabiam, właśnie sukienka Misi jest wykonana z włóczki od koleżanki.
No dobra kończę tą gadaninę i przedstawiam wam panienki-uwaga dużo zdjęć bo jestem bardzo zadowolona ;-D
Pozdrowionka dla wszystkich i uciekam do pracy
Prześliczne i słodkie panienki :) Fajne mają czuprynki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń