poniedziałek, 31 marca 2014

KOMPLECIK DO CHRZTU

Teraz na gorąco transmisja z frontu robótkowego. Miałam zamówienie na komplecik do chrztu. Długo mi z tym zeszło ale i komplecik był wymagający, no i nie obyło się bez prucia i choroby w tzw. międzyczasie. Tak więc szło troszkę opornie i pochłaniało w 100 % mój wolny czas, za to teraz jeszcze gorący ale już skończony-oto on






Powiem szczerze ,że jestem bardzo zadowolona i czekam na reakcję nabywczyni-mam nadzieję, że jej też się spodoba.
Teraz zaś zmykam bo zapuściłam troszkę mój ogród, rodzinkę, domek i siebie samą :-) - co prawda dziś jeszcze dochodzę do siebie po grypie żołądkowej ale jutro juz ostro do pracy się biorę bo pogoda sprzyja.

Pozdrawiam Was serdecznie

Ania

1 komentarz: