Witajcie kochane
oj dawno nic nie pisałam. Wchodziłam do was zaglądałam ale sama nie miałam weny do pisania. Robótkowo ciut się działo ale bez szału, a co mnie najgorzej wkurza mam rzeczy niepowykańczane, po prostu wena odleciała. Zaczęło się ciepło, ruszyłam w ogród, oprócz tego uroczystości moich bliskich było kilka-z tych naj,najważniejszych to 40 urodziny mojego męża i komunia mojej najmłodszej pociechy. Pracy było co niemiara ale satysfakcja była wielka.
Wszystko ma swoje plusy i minusy i tak minusem uroczystości był całkowity brak czasu i niechęć do prac ręcznych i opisywania ich.
Teraz jednak się ogarnęłam i zaczynam wykańczać co pozaczynałam.
Tak więc najpierw pochwalę się najświeższymi wyrobami, bo one zostały zrobione od początku do końca i już cieszą nowych właścicieli.
Został zrobiony słonik próbny, oraz ubranie dla lali na zamówienie-ja się rozpędziłąm i zrobiłam cały komplecik - sukienkę ,porteczki i kapelusik. Wynik oceńcie same:
Teraz jeszcze chciałam się pochwalić ,że się doczekałam i dostałam do TĘCZOWEGO STRAGANU za co bardzo dziękuję i cieszę się niezmiernie.
Pozdrawiam was cieplutko - choć dziś akurat u mnie zimno i deszczowo :-)
Ale fajny słoń!
OdpowiedzUsuńWszystko piękna i kolorowe a słonik jest boski:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Cudny słonik :-) Wspaniale go zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńA lala teraz wygląda wspaniale :-) Cudny komplet.
Pozdrawiam serdecznie.
Słoń jest świetny! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń