poniedziałek, 23 czerwca 2014

CHORĄGIEWKI I EFEKTY PRZĘDZENIA

Znów była przerwa w pisaniu, ale powiem szczerze, że jakoś ciężko mi się zmobilizować do regularnego wpisywania postów. Bo pisać jest o czym nie powiem. Dzieje się na forum robótkowym i to w wielu dziedzinach, ale z wpisami już gorzej.

W zeszłym tygodniu było Boże Ciało i w związku z tym, że nasz dom znajduje się na drodze procesji to trzeba było go przyozdobić. Okna to zrobiłam tradycyjnie z szablonami, ale ogrodzenie przyozdobiłam chorągiewkami, które jak szalona dwa dni wcześniej szyłam, a dokładnie dwa dni i dwie noce :-)

naszyłam ich 111 sztuk, tak że starczyło jeszcze na przyozdobienie resztą okien i przyznam ,że ładnie wyglądały na ogrodzeniu, bo kolory takie żywe. No i teraz mam spokój na kilka lat, bo wystarczy zdjąć ,wyprać i schować do przyszłego roku.

Również jakiś czas wcześniej uprzędłam wełenkę z naszych polskich zwykłych owieczek-tak od podstaw, od brudnego runa, które uprałam, wyczesałam, uprzędłam i znów wyprałam gotowy wyrób. No i nie wiem czy to już koniec bo marzy mi się farbowanie wełny, tylko muszę jej więcej uprząść to na jakiś sweterek starczy

Jest jeszcze kilka innych zaległości ,ale przynajmniej będę miała o czym pisać w kolejnych postach :-D

pozdrawiam was cieplutko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz