środa, 29 maja 2013

SPODNIE DLA SYNA

Już dawny czas temu, uszyłam spodnie dla młodszego syna. Zajrzałam do szafy i okazało się że dziecko ma deficyt spodni a mama ma sporo materiału w swoich zasobach. Tak więc długo nie myśląc wzięłam się do roboty i uszyłam-spodnie już zdążyły się sprawdzić i być nawet prane-muszę przyznać ,że jakość materiału jest rewelacyjna bo to co przeżyły te spodenki w ramach chrztu bojowego powinno pozostawić je z dziurami na kolanach i tyle ciała a one po praniu wyglądają jak po uszyciu-zresztą zdjęcia są zrobione dzisiaj więc same oceńcie.




Wykrój na spodnie wzięłam z burdy, tylko powiększyłam do własnych potrzeb.

Mam jeszcze kilka zaległości postowych, ale wiążą się one z wykończeniem rzeczy ,więc w miarę wykańczania będę je tu publikowała.
Pozdrawiam was cieplutko i słonecznie-bo tego akurat najbardziej ostatnio mi brakuje

czwartek, 23 maja 2013

DŁUGA, DŁUGA PRZERWA

Witajcie kochane

oj dawno nic nie pisałam. Wchodziłam do was zaglądałam ale sama nie miałam weny do pisania. Robótkowo ciut się działo ale bez szału, a co mnie najgorzej wkurza mam rzeczy niepowykańczane, po prostu wena odleciała. Zaczęło się ciepło, ruszyłam w ogród, oprócz tego uroczystości moich bliskich było kilka-z tych naj,najważniejszych to 40 urodziny mojego męża i komunia mojej najmłodszej pociechy. Pracy było co niemiara ale satysfakcja była wielka.
Wszystko ma swoje plusy i minusy i tak minusem uroczystości był całkowity brak czasu i niechęć do prac ręcznych i opisywania ich.
Teraz jednak się ogarnęłam i zaczynam wykańczać co pozaczynałam.
Tak więc najpierw pochwalę się najświeższymi wyrobami, bo one zostały zrobione od początku do końca i już cieszą nowych właścicieli.
Został zrobiony słonik próbny, oraz ubranie dla lali na zamówienie-ja się rozpędziłąm i zrobiłam cały komplecik - sukienkę ,porteczki i kapelusik. Wynik oceńcie same:






Teraz jeszcze chciałam się pochwalić ,że się doczekałam i dostałam do TĘCZOWEGO STRAGANU za co bardzo dziękuję i cieszę się niezmiernie.

Pozdrawiam was cieplutko - choć dziś akurat u mnie zimno i deszczowo :-)