piątek, 30 marca 2012

WIELKANOCNIE

Kochane tak i ja przygotowuję się do świąt, nareszcie wykopałam się z wymianek i wcześniejszych zamówień szczęśliwie przystąpiłam do tworzenia naszych dekoracji wielkanocnych.
Muszę się przyznać ,że jestem debiutantką w tworzeniu koszyków, kurek i innych więc tym bardziej mnie cieszy gdy coś mi po prostu wyjdzie.
Tak właśnie wyszedł mi znaleziony gdzieś w sieci koszyczek z zajączkiem
Tak mi się spodobał ,że po prostu musiałam go mieć,a ponieważ nie szukałam chyba dość wytrwale to nie znalazłam schematu do niego więc robiłam go na podstawie wyglądu-mi i mojej rodzince się podoba,a mój małżonek powiedział ,że spokojnie może być na święconkę bo jest nietypowy.
Tak też wyszła mi albo prawie wyszła pewna kurka na ,którą znalazłam schemat na chomiku-wydaje się ,że wszystko jest ok ,ale mi coś w niej nie pasuje i ciągle nie wiem co-jak któraś dojrzy to niech podpowie,
a teraz prezentacja
jak widać niby wszystko z nią w porządku ale nie do końca.
Teraz siedzę i dłubię zająca ,ale już mnie swędzą rączki do miśków amiguri czy jakoś tak :), grunt ,że ich wygląd mi się podoba. Ciekawe jak mi wyjdą z tych chińskich opisów,nie wszystko w nich kumam choć się staram.
Ach i nie wiem całkiem jak doszło do tego ,że duże formy i moje ukochane druty poszły w odstawkę na rzecz zabawek i szydełka,to poszło jakoś tak expresowo, że sama się zastanawiam jak to możliwe.

2 komentarze:

  1. Koszyczek jest śliczny i mąż ma rację, rewelacyjnie się spisze na święconkę:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny koszyczek, w sam raz na święconkę.

    OdpowiedzUsuń