piątek, 18 maja 2012

HIPCIO I ZAJĄCZEK

Dziewczyny właśnie skończyłam kolejne maskotki i na razie to będzie na tyle. Wykonywałam je na przyjęcie komunijne na które jedziemy i będą to prezenty dla najmłodszych dzieci, w razie czego wezmę jeszcze ćwierkacza w zapasie gdyby nieoczekiwanie jakieś dziecko przybyło.
Teraz zaprezentuję wam moje nowe wyroby





A teraz zdjęcie "rodzinne"

Pozdrawiam was wszystkich serdecznie i będę miała teraz małą przerwę ze względu na wyjazd a potem spodziewam się gości u siebie więc nie będę miałą możliwości .
Jeszce raz was pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

2 komentarze:

  1. Ależ cudne urocze a ten obrażony zając rewelacja, a hipcio muminka mi trochę przypomina :) dzieci na pewno będą szczęśliwe

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna rodzinka:) mnie hipcio bardzo przypadł do serca:)

    OdpowiedzUsuń